Po co ludziom wiersze…? Na dobre i złe dni, na deszczowe i słoneczne poranki, aby się na chwilę zatrzymać, zamyślić…, na zakochanie, na szczęście, na… Szukaliśmy odpowiedzi na to pytanie w Ogrodzie Botanicznym podczas akcji „Czytanie Różewicza po wrocławsku”. Dzielimy się z Wami 2 wierszami i zdjęciami, m.in. naszej uczennicy @Martyna Kozigora. I koniecznie odwiedźcie Ogród Botaniczny jesienią!
„List do ludożerców”
„Ewa”